
Ten artykuł rozpoczyna cykl „Jak oni mówią”. Będę w nim analizować wystąpienia polityków, biznesmenów i artystów. Postaram się na ich podstawie znaleźć sekret dobrych przemówień. Na pierwszy ogień idzie Donald Trump. Jedni go kochają, inni nienawidzą. Nie można jednak mu ująć zdolności porywania tłumów. Jako doświadczony sprzedawca, który osiągnął sukces wie jak się prezentować. Następny wpis będzie dotyczył Baracka Obamy.
Nagranie na którym się głównie opieram w swojej analizie:
Gestykulacja
Donald Trump używa głównie trzech gestów: otwartej dłoni, jednego palca w górze i symbolu ok stworzonego z kciuka i palca wskazującego. Wymienione gesty można raczej zaklasyfikować jako gesty surowego nauczyciela. Trzyma również ręce szeroko na mównicy, co można odebrać jako postawę dominacji i pewności siebie. Często przechyla jedną część ciała i opiera się na niej, co daje wrażenie większej naturalności Jako praworęczna osoba uruchamia gestykulując bardziej prawą stronę ciała.
Mowa ciała
Patrząc przez pryzmat mowy ciała można zauważyć, że Donald Trump nie należy do osób, które dużo się uśmiechają. Jego wystąpieniom towarzyszy raczej poważna mina, chociaż w miarę zwiększania stażu prezydenta można zauważyć więcej momentu, w których się uśmiecha. Usta przeważnie ma ułożone w odwróconą podkówkę, ściągnięte brwi oraz zmrużone oczy tak, jakby wyszukiwał zagrożenia płynącego z otoczenia. Śmiało utrzymuje kontakt wzrokowy, dbając o różne strony publiczności, zwraca się zarówno do lewej jak i do prawej strony. Przeważne stoi w jednym miejscu, raczej nie porusza korpusem, używa głownie jednej ręki.
Głos
Były prezydent USA mówi głośnym i donośnym głosem. Nie boi się podkreślać słów głośnością, a czasami nawet krzyczeć. Momentami da się usłyszeć chrypkę.
Sposób mówienia
Donald Trump wypowiada się w bardzo charakterystyczny sposób. Jego wystąpienia są utrzymane w większości w poważnym tonie. Robi dużo pauz oraz powtórzeń. Mówi też o tym, o czym nie mówi. Co to oznacza? Wypowiedzi w stylu: “I will not say that he has low energy, I will not say”. Co złego to nie ja;)
Swoje zdania wypowiada raczej wolno, więc jego wystąpienia mogą być dobrą bazą do nauki angielskiego. Często przeciąga słowa oraz ro-bi na-cisk na każ-dą sy-la-bę np. „I will fight for you with every breath in my body” (9’51) and „I will never ever let you down”. Brzmi to trochę jak wyliczanie lub uczenie małych dzieci przez nauczycielkę nowego, trudnego słowa.
Emocje
Jako doświadczony sprzedawca korzysta z technik sprzedażowych. Głównie bazuje na patosie, dumie narodowej i walce przeciwko jakiemuś wrogowi. W jego wystąpieniach jest dużo narzekania, ale robi to w taki sposób, że angażuje ludzi i staje po ich stronie, to „my” mamy źle. Często odnosi się do wspólnego wroga- od zagranicznego kapitału po obcokrajowców, którzy zabierają miejsca pracy. Działa na podobnym schemacie w tej kwestii co Hitler. Poczucie krzywdy, na które się powołuje wzmacnia motywację do walki ze wspólnym wrogiem, a także polaryzuje społeczeństwo. Trump potrafi utrzymać uwagę. Mówi spontanicznie, trochę robi show, często pokazując, że nie czyta z promptera, tylko jest spontaniczny, co również może być dobrze przemyślaną strategią. Wystąpienia Trumpa zawierają elementy dwuznaczności, nie dopowiada rzeczy, które sobie słuchacze dopowiadają. Oprócz tego przemówienia są skonstruowane tak, żeby wybrzmiewało z nich „my”.
Retoryka
Według Hughes (2019) Trump ze wszystkich prezydentów używa najczęściej słowa Bóg i ogólnie sformułowań dotyczących religii. Dla porównania na tysiąc wypowiadanych słów przeciętnie u Trumpa znajduje się 7,3 słów, a u Obamy 4,1. W analizie Mohan (2019) ocenia zdolności retoryczne Trumpa bardzo wysoko. Na podstawie jego przemówień oraz działalności w social media wyodrębniła czynniki jego sukcesu: identyfikację z odbiorcami, transparentność, honorowe pochlebstwa oraz sprytne odnoszenie się do delikatnych tematów związanych z polityką.
Podsumowanie
Donald Trump stosuje wiele zabiegów retorycznych, które skutecznie wpływają na słuchaczy. Na scenie i w trakcie wywiadów jest bardzo pewny siebie i nie daje się zbić z pantałyku. Sposób jego mówienia oraz używane techniki można przyrównać do stylu kaznodziei, amerykańskiego, charyzmatycznego pastora.
Wkrótce pojawi się artykuł analizujący przeciwieństwo Trumpa, nie tylko w kwestii opcji politycznej, ale też sposobu mówienia- Baracka Obamy.
Bibliografia:
Hughes, C. (2019). The God Card: Strategic Employment of Religious Language in U.S. Presidential Discourse. International Journal of Communication, 13, s. 22.
Mohan, C. (2019). Donald Trump did a “very good” job: A rhetorical analysis of candidate Trump’s campaign speeches. Senior Honors Projects, s. 632.